|
Uwodziciel Wielki podryw!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wyjadacz
Dżygit Oblatywacz
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:11, 18 Sty 2007 Temat postu: Przezwyciężanie strachu-nie tylko w pierwszym podejściu |
|
|
Ten temat był poruszany wiele razy, ale uważam, że jest na tyle istotny, że należy go wyodrębnić.
Strach to jest czynnik najbardziej istotny, gdy podchodzimy do panienki, idziemy załatwiać pracę, piszemy-egzaminy, kolosy, sprawdziany, kartkówki. To on jest powodem wszystkich naszych niepowodzeń. Strach, stres pomagał nam w dawnych czasach przeżyć. Powodował wyrzut adrenaliny co powodowało większą wydajność naszych mięśni, organizmu. Przed podrywem należy sobie uświadomić, że da sie go kontrolować, a nawet wykorzystać dla naszych celów. "Nowicjusze" podchodzą, denerwują się, rzucają oczami po ścianach, machają rękami jakby odganiali muchy, a wystarczy cały strach "skupić" na naszym celu. Wystarczy tylko patrzeć w oczy (być bardziej "agresywnym"-nie patrzeć się przez cały czas, bo wtedy można nas naprawde za agresywnych odebrać. Tak 60-70% czasu). Będziesz wydawał się bardziej atrakcyjny, bo Twoje źrenice będą bardziej rozszerzone niż u innych. Uspokój swoje ręce. Nie miotaj nimi.
KONTROLA STRACHU
"Panowie, jak nazywamy kogoś kto kuli się ze strachu pod ostrzałem przeciwnika?! Żywa tarcza celownicza! Taki człowiek jest skreślony zanim zacznie się walka! Opłata za czarny worek z góry! Jeśli ktoś do ciebie strzela to jedynym rozsądnym wyjściem jest uniemożliwienie oddania mu kolejnego strzału! Nie ma innej drogi, panowie!"
Pokonywanie strachu:
* podjęcie wyzwania (boisz się wysokości, wejdź na dach wieżowca; boisz się danej sytuacji - postaw się w niej; boisz się szczurów - kup chomika etc.)
* stopniowe zwiększanie stopnia trudności w podejmowanych wyzwaniach,
* kilkuletni trening sztuk walk kontaktowych (boks, kickboxing, muay thai; BJJ, sambo, zapasy, judo etc.) - co powoduje zmianę charakteru i psychiki (np. uspokojenie, zwiększenie determinacji, wytrwałości, samokontrola, pewność siebie, koncentracja, mniejszy stres w codziennych sytuacjach, rezygnacja z nałogów itp.)
* walka na zawodach, poddanie się dużemu naciskowi psychicznemu i opanowanie stresu (wyjdź do walki nawet przy 200 osobowej widowni i zobacz jak sobie radzisz)
* setki sparingów (skoro walczyłem z najróżniejszymi ludźmi: silniejszymi, większymi i lepszymi - i wygrywałem lub przynajmniej radziłem sobie najlepiej jak mogłem - to czego się bać?)
* trening pod naciskiem psychicznym i fizycznym, stosowanie przekleństw, rygor,
* stosowanie technik treningowych w warstwie fizycznej i psychicznej,
* racjonalizacja strachu np. uświadomienie sobie, że "twarz nie szklanka, nie stłucze się" -w konsekwencji nie banie się przeciwnika i uderzeń (czy to na ulicy czy na ringu. Oczywiście każda walka jest wielkim ryzykiem, a uliczna już w ogóle - ale wiele osób jest tak przerażonych samą możliwością walki, że wyolbrzymiają zagrożenie i nigdy nie potrafią się przełamać)
* stosowanie środków farmakologicznych, psychoaktywnych (np. wpływ alkoholu, narkotyków,czy leków na układ nerwowy)
Z powyższego fragmentu można wywnioskować, że bardziej boją sie odtrącenia osoby, które częściej w okresie dojrzewania dostawali w morde . Tak! To prawda. Zauważyć można, że faceci, którzy się nikogo nie bali od zawsze mieli dziewczyny. Testosteron jest powodem naszej pewności siebie, agresywności... Nie sugeruje tutaj, żeby zacząć brać testosteron, czy to, że nieśmiali mają go mniej. Broń Boże od takich pomysłów. Tak samo jak nadużywanie alkoholu, narkotyków i jakiś leków. Nie koniecznie musimy sie zapisać na jakieś treningi i nie przeklinać przy potencjalnych wybrankach. Musimy porpostu stawić czoła problemom. Walka, a nie ucieczka.
Napisałem, że nie tylko na pierwszym spotkaniu to pomaga. Np. chcesz pocałować panne. Zaryzykuj, a nie uciekaj! Oczywiście jeśli masz nadającą sie ku temu okazje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eMADe
Wing
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pią 2:47, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Strach....paraliżuje, nie pozwala logicznie myśleć, unieruchamia, sprawia że tracimy wiele szans.
Ile to razy chcieliśmy podejść zakochani do jakiejś świetnej dziewczyny..i ile razy sie nie odważyliśmy...ile razy żałowaliśmy swojej bierności...tak, oto wszystko posądzamy strach.
Tylko Ci którzy umieja chwycić życie z całych sił moga liczyć na coś więcej niż związek z przeciętną dziewczyną...Jestem właśnie jedną z takich biernych osób i dlatego spotykam sie z jakimiś 'kaczkami' zawsze mysląc o kims lepszym na kogo zdecydowanie mnie stać..no cóż..życie
Lecz dzięki Bogu teraz mam swoje cele. Postawiłem sobie pewną poprzeczke poniżej której nie schodze /no chyba, że na imprezach po 4 piwie/ hihi
każda moja kolejna dziewczyna jest lepsza od poprzedniej..więc powoli sie hartuje i jakoś to idzie do przodu ;p problem sie pojawia gdy nie możemy znaleźć kogoś odpowiedniego...gdy już wyłączymy z gry wcześniej wspomniane 'kaczki' zaczynaja sie schody...i znów ten niemal paraliżujący strach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
galla
Adept
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:41, 28 Sty 2007 Temat postu: coś się znajdzie... |
|
|
Ok najlepszy strachołamacz na świecie...
Zanim o nim wspomnę, to przecież nie jest strach tylko po prostu trema. Tremę przed teatrzykiem w szkole w pewien sposób możemy zmniejszyć będąc dobrze przygotowanym na wypowiadanie naszych kwestii. Jeśli znasz swoją rolę to mniej się boisz. Ja np. boję się podchodzenia do 2setów, bo nie za bardzo wiem co bym powiedział. Ale na jedynki nie ma problemu... Tylko co to za pociecha...
Kiedy boisz sie podejść do fantastycznej laski pomyśl sobie:
"w 2012 roku będzie koniec świata, a ja jeśli nie podejde to zmarnuję jedną z tych policzalnych sytuacji, w których będe jeszce miał szanse poznać taką niunię."
Pomyśl tez ile zapłaciłbyś mając 50 lat za to żeby przeżyć tydzień w dzisiejszych czasach (oczywiście jeślinie będzie końca świata przewidzianego przez majów).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uczeń
Adept
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:37, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Co do końca świata wedłóg Majow mam być może dla kogoś ciekawy artykuł
[link widoczny dla zalogowanych]
a to jego 2 część
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
danielsxx
Gość
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:21, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Strach przed podejsciem.prawie kazdy znas to przerabiał. Jest takie powiedzenie"strach ma wielkie oczy". Tak naprawde to sami sobie winni jestesmy.sami sobie wmawiamy czarne mysli.ze nas wysmieje czy skreci beke. Tez to przerabialem i uswiadomilem sobie ze tak naprawde nie ma sie czego bac. One sa od nas slabsze.mniejsze i delikatniejsze. Trzeba sie wykazac sprytem.jestesmy meszczyznami i zdobywcami. W moim przypadku zanim zaczynalem przygode z podejsciem do dziewczyn to trenowalem w marketach.sklepach itp.tam kobieta płacą za rozmowe z toba i gdy nadodatek poprosisz o porade to babka jest w 7 niebie a ty w tym czasie analizuj swije bledy! Traktuj to jak zabawe.Pewnosci siebie nie nabierzesz w jeden dzien.Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|