Uwodziciel

8uka

Witam,

Ostatnio moja była napisała mi, że ona też by chciała zeby było tak jak kiedyś ale nie może... Ze może powinniśmy zacząc od koleżeństwa i może z czasem wróci ta dawna miłośc i zaufanie. Na koniec napisała, że sama siebie nie rozumie i przeprasza...

O co chodzi panowie.... ? Co robic i jak sie zachowywac... ?

Ps. Mi zalezy na powrocie...

Pozdrawiam

DavidBB

No to czemu nie spróbować? Tylko, żeby była jasnośc, od samego początku dawaj jej do zrozumienia, że nie chcesz się na koleżeństwie zatrzymać, tylko chcesz z nią być, może nie uświadamiaj jej tak od razu na 1 czy 2 randce, ale im szybciej to zrozumie tym lepiej. Bo z koleżeństwem jest tak, że pewnie byście się spotykali, ale jej brakowałoby miłości, i w końcu powiedziałaby, że kogoś znalazła, znaczy chciej często sie spotykać, no i co najważniejsze... bądz nieco zazdrosny, zeby wiedziała, że Ci zalezy. Smile

eMADe

Racja. Dawid bardzo łatnie to wszystko napisał :* Wink

Koleżaneczka musi zrozumieć, że nie tylko jej zależy na tym związku ponownie..trza jej uświadomić, że ty także chcesz z nią być.

"Ze może powinniśmy zacząc od koleżeństwa i może z czasem wróci ta dawna miłośc i zaufanie"

Wiesz czasem bywa tak, że niestety same wasze chęci nie wystarczą. Spróbujcie jeszcze raz, poznajcie sie na 'nowo' i zobaczcie po czasie czy dalej łączy was tak silne uczucie.

Kiedyś (po pół roku przerwy) spotkałem sie z pewną dziewczyną...było świetnie..bardzo dobrze sie bawiliśmy na randce itd. Lecz zrozumiała, że zależy jej tylko na koleżeństwie, bo dobrze ze mną spędza czas, ale nie czuje do mnie tego co kiedyś...No cóż..to było ostatnie nasze spotkanie xD

8uka

Nie kumam jednej rzeczy... Sad

Pisze smsy, odzywam sie na GG, dzisiaj chciałem do Niej zadzwonic... A Ona napisała ze czuje sie osaczona i ze mam nie dzwonic... az boje sie zapytac o spotkanie. Wydaje mi sie ze nie powinna miec powodów do czucia sie osaczoną bo nie jestem natretny ani nic z tych rzeczy... Ech, nie rozumiem tej dziewczyny... Crying or Very sad

eMADe

o kurde...troche sie skomplikowało..jestem ciekaw co dawid o tym powie...Hmmm ciężko będzie...nie jest pewna swoich uczuć i to już jest przesrane...dziwne to wszystko szczerze mówiąc.... Słuchaj poczekaj troszke..daj jej czas..nic na siłe

eMADe

o kurde...troche sie skomplikowało..jestem ciekaw co dawid o tym powie...Hmmm ciężko będzie...nie jest pewna swoich uczuć i to już jest przesrane...dziwne to wszystko szczerze mówiąc.... Słuchaj poczekaj troszke..daj jej czas..nic na siłe

eMADe

o kurde...troche sie skomplikowało..jestem ciekaw co dawid o tym powie...Hmmm ciężko będzie...nie jest pewna swoich uczuć i to już jest przesrane...dziwne to wszystko szczerze mówiąc.... Słuchaj poczekaj troszke..daj jej czas..nic na siłe

DavidBB

Może naprawde chodziło jej o koleżeństwo? A może chciała stopniowo do tego wracać podczas gdy Ty pisałeś zawsze i kiedy tylko się dało? Cieżka sytuacja, bo skoro już chciała odnowić relacje, to mogła się spodziewać efektów, więc daj jej nieco czasu, póki co pisz mniej, a staraj się o większy przekaz, tak, żeby wiedziała, że z Twojej strony dajesz szanse na coś znów, a jednocześnie nie przypierasz jej do muru, ze ma to się stać lada moment.

Wyjadacz

Może ja pomogę. Spróbujmy sie postawić w jej sytuacji. Myślimy jak ona, czyli rządzą nami uczucia, a więc:
-Wspomnienia... wspomina sobie jak to pięknie było na początku, a potem się rozpadło, chciałaby, aby te piękne chwile wróciły. Dużo o tym myśli, ale jednocześnie boi się, że sie to nie zmieni, więc pisze Ci o koleżeństwie, aby móc Cie ponownie przetestować.
-Sama siebie nie rozumie i przeprasza, bo nie działała pisząc tego smsa racjonalnie. Może poznała kogoś, który okazał się nie taki jaki ona by chciała i wraca do wspomnień o Tobie.

Moje rady:
1. Nie rozmawiaj z nia codziennie i nie przez telefon i gadu. Postaraj sie jednak o to spotkanie-sprawiaj pozory koleżeństwa, czyli tak jakbyś na nowo robił podchody.
2. Bądź czuły, słuchaj jej itd., czyli podstawy...
3. Jak już Ci sie uda nie zapominaj o czymś o czym już pisałem. Całuj i jeszcze raz całuj. Wiele związków się rozpada z tego względu, że po pewnym czasie kiedy mija stan zakochania przestajemy sie tak często całować. Przypomnij sobie jak to było na początku. Całowaliście się gdzie tylko popadnie i gdy nadażała sie ku temu okazja. Później coraz coraz rzadziej... Uczucia trzeba pielęgnować.
4. Może zaprowadź ja do miejsca, w którym sie poznaliście lub zakochaliście, albo pierwszy raz całowaliście. Powiedz: "Pamietasz to było tutaj..."

Casanova

pierdol to znajdź se inną która nie będzie mieszać. w końcu tego kwiatu to pół światu:D

manu-stachu

Ja osobiście zrobiłbym dokładnie tak jak wyjadacz doradza, ale oczywiście szukałbym innych dziewczyn, bo jeśli z tą Ci nie wyjdzie to będziesz miał koło ratunkowe Cool

Więc kolego się nie załamuj tylko przebieraj w laskach póki młody jesteś Twisted Evil

kobietatakajakty

obyście nie trafili kiedyś na dziewczyny z taką samą strategia jak wy Razz